Po gorącej wymianie zdań na Facebooku skonfrontowałam się ze swoją macochą.Wyzwoliła potok obelg, ale wkrótce ujawniła swoją prawdziwą naturę - doświadczoną, nienasyconą lisicę.Nasze intensywne spotkanie sprawiło, że zaniemówiłam, co było świadectwem jej wprawnych umiejętności.