Po nocnym wyjściu wskoczyłem do Ubera, pragnąc czegoś więcej niż tylko przejażdżki.Nasze gorące przekomarzanie się przerodziło się w dziką, głęboką sesję gardła, prowadzącą do surowego, intensywnego spotkania.To nie była zwykła jazda, ale namiętna, niezapomniana podróż.